|
OGÓLNIE, czyli mała
historia orkiestry OSP
(na podstawie
wygłoszonego przemówienia Prezeza OSP z dnia 06.06.2004 z okazji
100-lecia OSP w Kolnie)
Szanowni Państwo!
Druhowie Strażacy!
To już 100 lat nasza kolneńska organizacja strażacka służy swojemu
miastu i okolicznym miejscowościom oraz ich mieszkańcom.
Miasto Kolno już od chwili swego powstania przeżywało klęski
pożarów. Żywioł niejednokrotnie niszczył doszczętnie całe miasto.
Władze miasta i jego mieszkańcy organizowali się do walki z pożarami
aby zmniejszyć straty i zagrożenie ludzi.
Z zachowanych dokumentów wynika, że już w 1799 r. Rada Miejska
dysponowała 56 drewnianymi szpryczami i aż dziewięćdziesiąt trzema
drabinami. A wcześniej w dniu 13 października 1765 r. Stanisław
August Poniatowski utrzymał w mocy wszystkie dotychczasowe prawa i
przywileje nadane miastu Kolnu oraz nadał nowe pieczęcie i herb.
Przodkowie pomni licznych pożarów umieścili w herbie postać św.
Floriana - patrona walki z pożogą.
W 1812 r. miasto zatrudniało dwóch stróży nocnych, którzy
grzechotkami alarmowali mieszkańców na wypadek pożaru. Miasto
posiadało także na utrzymaniu narzędzia ogniowe (drabiny, bosaki ,
szprycze, sągwie na wodę). Kroniki z 1850 roku mówią nam o tym, że
na rynku kolneńskim została zbudowana szopa drewniana, w której
przechowywano narzędzia ogniowe. Te zabiegi rajców miasta i
samoobrona mieszkańców nie wystarczyły, aby zapewnić bezpieczeństwo
pożarowe. Pożary w dalszym ciągu nękały miasto i zbierały smutne,
ale obfite żniwa.
Dlatego właśnie w 1902 roku z incjatywy aptekarza Pawła
Olechowskiego i urzędnika Urzędu Powiatowego Jana Mogielnickiego
utworzona została Ochotnicza Straż Pożarna, a w roku 1904 dopiero po
dwóch latach władze carskie wyraziły zgodę na jej legalną
działalność i tę datę przyjmuje się za początek jej zaistnienia.
Paweł Olechowski został pierwszym Naczelnikiem Straży, a Jan
Mogelnicki jego Zastępcą. Ochotnicza Straż Pożarna liczyła wtedy 13
członków. Wyposażenie jej było bardzo skromne - 15 bosaków, 12
beczek na wodę, 3 wiadra i 3 trąbki do sygnalizowania pożaru.
W 1907 roku przy OSP powstała orkiestra dęta, która do dziś prowadzi
swoją działalność. Zorganizowano też Koło Amatorów, które urządzało
przedstawienia dla mieszkańców miasta i okolic. W okresie zaborów
przy Straży skupiali się najwartościowsi ludzie, ludzie patrioci,
którzy oprócz podstawowej działalności - walki z pożarami starali
się krzewić naszą kulturę, literaturę, muzykę narodową. W czasie
I-szej wojny światowej pożary także niszczyły miasto. Kroniki
wspominają pożar z 1915 r, który strawił znaczną część miasta a
strażacy gasili już pożar przy użyciu ręcznej sikawki czterokołowej.
Po uzyskaniu przez Polskę Niepodległości straż jeszcze bardziej
okrzepła, ożywiła się jej działalność. W dniu 3 maja 1919r strażacy
wraz ze swoją orkiestrą brali udział w wielkiej manifestacji
niepodległościowej - akcja sadzenia drzew „Dębów Wolności" Na czele
Straży był Naczelnik a plutonami dowodzili Komendanci.
W pamięci mieszkańców pozostali Komendanci - Franciszek Czereszewski,
Aleksander Karwowski a także Gospodarz Straży Józef Pikuliński. On
był głównym inicjatorem wszelkich poczynań związanych z budową
strażnicy przy ul. Łomżyńskiej. Budynek ten stoi do dziś a w okresie
międzywojennym był on ośrodkiem życia kulturalnego i towarzyskiego w
Kolnie. Tu była sala kinowa, odbywały się występy zespołów
artystycznych, organizowano zabawy taneczne. Urządzano także loterie
fantowe, majówki na Wiszałkach i w lesie pod Rydzewem i wielokrotnie
w remizie strażackiej w Kolnie a dochód z nich przeznaczono na zakup
instrumentów muzycznych, sprzętu pożarniczego i jego konserwację.
W 1922 r. Straż liczyła 50 członków. W jej skład wchodzili rolnicy,
rzemieślnicy, kupcy. Niezależnie od tego Straż miała członków
wspierających, którzy finansowo wspierali jej działalność.
W roku 1932 miał miejsce największy w okresie międzywojennym pożar w
Kolnie Zniszczył on miasto w 80%. Pożar trwał 3 dni a jego gaszenie
utrudniał bardzo silny wiatr. W akcji ratowniczo-gaśniczej oprócz miejscowej jednostki brały udział straże z Łomży,
Grajewa, Szczuczyna a także Straż Niemiecka z Pisza. Oddziałom
strażackim pomagało wojsko i policja z Łomży. W czasie akcji
ratowniczo-gaśniczej ranny i poparzony został Naczelnik kolneńskiej Straży
Pożarnej dh Roszkowski - Kierownik miejscowej Szkoły Powszechnej.
Wybuch II - ej wojny światowej wielu kolneńskich strażaków
porozrzucał po świecie. Niektórzy już na początku wojny zostali
uwięzieni w Białej Piskiej, inni wywiezieni na roboty do Niemiec,
jeszcze inni trafili do rosyjskich gułagów. W czasie okupacji
niemieckiej Ochotnicza Straż Pożarna prowadziła swoją działalność,
oprócz gaszenia pożarów, pomagała polskim patriotom. W dniu 22 lipca
1944 r miejscowe gestapo wtargnęło w czasie nocnego dyżuru do
pomieszczeń straży. Pobito a następnie aresztowano strażaków, którzy
już nigdy nie wrócili do swoich domów.
Pamięć zachowała druhów: Kleczyńskiego, Leszczyńskiego, Melnika,
Szmita, Łępickiego. Od tej pory aż do wyzwolenia straż praktycznie
nie istniała.
Natychmiast po wyzwoleniu Ochotnicza Straż Pożarna odradza się na
nowo. Jej członkowie przystąpili do remontu i kompletowania
niezbędnego sprzętu, który uzupełniali zdobytym w Niemczech.
Pierwszym Naczelnikiem Straży po wyzwoleniu był Władysław
Sokołowski. Jeszcze większe ożywienie w OSP następuje po roku 1956.
Straż otrzymuje lepszy i efektywniejszy sprzęt: motopompy pożarnicze
a także samochody. Na początku lat 70-tych dysponuje już 3- ma
samochodami pożarniczymi. Następuje intensyfikacja szkolenia
pożarniczego. Obsługa nowego sprzętu wymaga większej wiedzy i
umiejętności. Zaczęto więc wyrabiać nawyki w sprawianiu tego
sprzętu. Strażacy rozpoczęli także inny rodzaj działalności -nadzór
prewencyjny - zapobieganie pożarom. Co roku dokonują kontroli
przeciwpożarowych, pouczając mieszkańców jak postępować, aby nie
spowodować pożaru.
Jak niegdyś - organizowano majówki, loterie fantowe, strażacy
Uczestniczą w pracach społecznych na rzecz miasta.
W 1979 r w dniu Jubileuszu 75-lecia Prezesem Ochotniczej Straży
Pożarnej był dh Stanisław Malinowski dyrektor Szkół w Kolnie Zakładu
Doskonalenia Zawodowego w Łomży. Ochotnicza Straż Pożarna liczyła 65
członków czynnych, 25 członków żeńskiej i młodzieżowej drużyny
pożarniczej, a orkiestra skupia 40 osób pod kierownictwem druha
Karola Marcoli.
Ochotnicza Straż Pożarna w Kolnie odnosiła wiele sukcesów w
szkoleniu pożarniczym - zajmowała czołowe miejsca w różnych
szczeblach zawodów pożarniczych i przeglądów orkiestr dętych.
W pamięci ludzi żyjących zostają zmagania z trzema wielkimi pożarami
w których gaszeniu uczestniczyła kolneńska Straż tj. w roku 1959 w
Borkowie - spłonęło 148 budynków i 1962 w Dzierzbi, w Zabielu od
iskierki z popularnej „ciuchci" spłonęła 1/4 wioski. Bardzo duży
pożar wybuchł także w Kolnie na ulicy Łabno.
W dniu 1 stycznia 1977 r. w Kolnie zostaje powołana Zawodowa Straż
Pożarna. Stopniowo ale systematycznie zwiększa ona swój stan osobowy
i zastępuje Ochotniczą Straż Pożarną w gaszeniu pożarów, chociaż w
szeregach jej są także strażacy ochotnicy. Inna zatem jest rola
Ochotniczej Straży Pożarnej, jej potrzeby i funkcjonowanie. Naszym
głównym celem jest szkolenie młodzieży, branie udziału w zawodach
sportowo - pożarniczych oraz utrzymanie orkiestry. Orkiestra
funkcjonuje równolegle ze strażą ochotniczą. Jej rozwój następuje
szczególnie po roku 1962, kiedy kapelmistrzem zostaje Karol Marcola.
Szanowni Państwo! Szanowni Goście!
Druhowie Strażacy, jak w życiu każdego z nas są chwile lepsze i są
chwile trudne . Tak samo było i w naszej Straży. W połowie lat
osiemdziesiątych nastąpiło chwilowe osłabienie działalności naszej
orkiestry. W roku 1989 kapelmistrzem zostaje dh Mieczysław Parzych,
który jest nim do chwili obecnej. Podniósł on orkiestrę z zastoju a
nawet upadku, ożywił jej działalność, odmłodził ją, ukierunkował
muzycznie poprzez stary, zawsze aktualny i nowy repertuar. Za ten
sukces orkiestry należą się słowa podziękowania władzom Miasta
poprzednich i obecnej kadencji, za wsparcia finansowe orkiestry i
Ochotniczej Straży Pożarnej.
W 1994 r podczas obchodów Jubileuszu 90-lecia Ochotniczej Straży
Pożarnej Rada Miasta i Burmistrz Miasta, Józef Stanisław Szymanowski
ufundowali dla naszej jednostki nowy Sztandar. W latach 90 -tych
prócz działalności naszej orkiestry zawsze w zawodach sportowo -
pożarniczych udział brały 3 młodzieżowe drużyny pożarnicze, które
zajmowały czołowe miejsca.
Dzisiaj Ochotnicza Straż Pożarna w Kolnie liczy 33 członków
orkiestry, 10 członków czynnych, 8 weteranów i 15 członków
młodzieżowych drużyn pożarniczych (męskich i żeńskich).
Prezesem jest wieloletni działacz społeczny druh Roman Łukaszewicz,
natomiast Naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej i opiekunem
młodzieży jest druh Antoni Lewandowski. Poświęca on dużo czasu na
przygotowywanie młodzieży do zawodów strażackich na różnych
szczeblach.
Szanowni Państwo !
100 lat to mało - ale i jakże dużo. W tym czasie przez nasze szeregi
strażackie przewinęło się wielu druhów, wiele pokoleń. Proszę
zastanowić się - czy jest w naszym mieście druga, jakaś organizacja,
która by zawsze, w czasie prosperity, ale także wojny, niepokojów
społecznych, różnych klęsk była wierna swemu miastu i jego
mieszkańcom.
Ranga, jaką cieszy się nasza organizacja strażacka, jest
niewątpliwie zasługą ludzi, którzy do tej organizacji należą od lat
i znani są w mieście ze swojej ofiarności w walce z żywiołem, pracy
społecznej, jak i umacnianiu samej organizacji, a także naszych
Władz różnych szczebli i w różnych okresach, naszych przyjaciół z
wielu instytucji i organizacji. Szczególne słowa podziękowania
należą się Dyrektorowi Zespołu Szkół Technicznych w Kolnie Panu
Eugeniuszowi Gromadzkiemu za to, że jego młodzież jest członkami OSP
i orkiestry. Pomaga nam w rozwiązywaniu naszych problemów z pełnym
zrozumieniem. Serdeczne słowa podziękowania składam Dyrektorom
wszystkich Szkół w Kolnie, Panu Komendantowi Powiatowemu PSP w
Kolnie i jego współpracownikom za całokształt współpracy na co
dzień. Również serdeczne podziękowania kieruję do naszych sponsorów,
którzy nas wspierają moralnie i finansowo. Są zawsze z nami, a także
do całego naszego społeczeństwa - mieszkańców Kolna i okolicy,
którzy nam zaufali a my tego zaufania nie zawiedziemy.
Dziękujemy wszystkim.
Główna | Na górę
|